czwartek, 21 lutego 2013

Imagin

*muzyka*
Imagin
Rok 2013
Był właśnie koncert 1D , a ja na nim. Wszystkie fanki śpiewały razem z chłopakami. Po gdzinie skończył się niestety. Chłopaki schodzili ze sceny. Wszystkie fanki pchały się żeby dostać autograf. Przyłączyłam się do pchania. Ostatni schodził Harry. Najwięcej fanek do niego podeszło. Ja też tam poszłam. Poczekałam aż wszystkie fanki wezmą od niego autograf. Gdy już był mniejszy tłum przybliżyłam się do Harrego. Byłam koło niego. Nie mogłam w to uwierzyć.
-Harry, Harry!!!- wołałam.
Chłopak się na mnie popatrzył. Moje i jego oczy ciągle się w siebie wpatrywały. Hazza wziął mnie za rękę. Nagle Paul go pociągnął i teraz ciągle ciągnął. Harry krzyknął do mnie:
-Daj mi swój numer telefonu.
Szybko zajrzałam do torebki, ale tam był straszny nieporządek. Zobaczyłam moją wizytówkę i ją wyciągnęłam. Podałam szybko Harremu. Nasze ręce się puściły. Mój wzrok wpatrywały się w niego kilka sekund. Po chwili skręcili i zniknęli mi z oczu. Zakochałam się w nim. Zadzwoniłam po TAXI. Po paru minutach przyjechał samochód po mnie. Proszę na ulicę strawberry street 12. Auto ruszyło. Jadąc myślałam ciągle o Harrym.
-Proszę 12 funtów-usłyszałam od kierowcy.
Dopiero zauważyłam, że dojechaliśmy na miejsce. Podałam kierowcy pieniądze i wyszłam z samochodu. Szłam po schodach. Doszłam po kilkunastu sekundach pod drzwi. Wyciągnęłam klucze i weszłam do domu.
Następnego dnia...
-Proponuje ten telefon- powiedziałam do klientki.
Byłam w pracy, a pracowałam w firmie z komórkami. Pani po chwili poszła. Nie miałam klientów, więc postanowiłam sobie pograć w pasjansa. Nagle wszedł jakiś mężczyzna do pomieszczenia. Szybko wyłączyłam grę i usiadłam prosto. Nie mogłam w to uwierzyć w drzwiach stał Harry. Wstałąm z krzesła i podbiegłam do chłopaka.
-Skąd ty się tu wziąłeś?- zapytałam.
-Przecież mi dałaś wizytówkę, a na niej był też adres firmy- odpowiedział spokojnie Hazza.
-Po co tu przyszedłeś? Ja pracuje- rzekłam.
-Spokojnie chciałem wyjść z tobą na kawę- powiedział Styles.
Nagle ktoś za naszymi plecami chrząknął. Odwróciliśmy się z Harrym. Tam stał mój szef. Powiedział:
-Co to ma znaczyć [T.I.]? Dlaczego nie pracujesz?
-To moja wina ,to ja tu przyszedłem- powiedział chłopak.- Czy mogę ją zabrać na kawę?
Mój szef popatrzył się na mnie.
-Dobrze, ale tylko dlatego, że siedziałaś tu po pracy.
Ucieszyłam się, wiedziałam , że kiedyś się przydadzą te nadgodziny. Wyszliśmy z firmy. Hazza nałożył mi na oczy chustkę i wsiedliśmy do auta. Poczułam jak zaczęliśmy jechać. Po paru minutach samochód się zatrzymał. Harry wysiadł i podbiegł do moich drzwi żeby mi pomóc wysiąść. Harry mnie prowadził. Pozwolił mi w końcu zdjąć chustkę. Zdjęłam i przed sobą ujrzałam stolik z jedzeniem.
-Jesteśmy w moim domu!- powiedział chłopak.
Usiedliśmy do nakrytego stołu i zaczęliśmy jeść.
-Zamieszkasz na stałe w Londynie?
-Nie przyjechałam tu do cioci i na studia.
Harry się na mnie popatrzył i dodał:
-[T.I.],zostaniesz moją dziewczyną?
-Tak!!!- krzyknęłam.
Harry wstał, podszedł za mnie i nałożył mi coś na szyje. Spojrzałam na ten podarunek. To był złoty łańcuszek z serduszkiem. Powiedziałam:
-Harry to musiało drogo kosztować.
- Ja jestem bogaty.
Rok 2018

Skończyły mi się studia i musiałam zerwać z Harrym i pojechać do Polski. Było mi smutno przez wiele dni. Nie mogłam o tym zapomnieć.
Rok 2021Właśnie idę zaraz na kolację z Travisem. Ubrałam się ładnie i poszłam po biżuterię. Otworzyłam kuferek i w ręce wpadł mi łańcuszek od Harrego. Przypomniały mi się wszystkie lata spędzone z nim. Spłynęła mi z oczu wielka łza. Bez wahania nałożyłam tan łańcuszek...
I jak imagin? Piszcie komentarze. Polecajcie tego bloga znajomym proszę. Głosujcie w ankiecie z kim chcecie następny imagin.
*Imany-you will never know




2 komentarze: